Rafał Sonik zawsze podkreśla, że najlepiej czuje się na długich odcinkach specjalnych. Czwartego dnia rajdu Dos Sertoes zawodnicy mieli do pokonania 585 km, w tym 364 kilometry oesowe. To wystarczyło liderowi Pucharu Świata, żeby zostawić w tyle konkurentów i pomimo bliskiego spotkania trzeciego stopnia z brazylijską krową, na moment odzyskać prowadzenie. Moment, bo sędziowie nałożyli na krakowianina karę czasową ponownie zrzucając go na trzecią pozycję.
more
{ 0 komentarze... » Rajd Brazylii: Najdłuższy odcinek z krową na pierwszym planie read them below or add one }
Prześlij komentarz